Mord w Las Vegas – Iwona Banach

2.000 kr.

To moje drugie spotkanie z piórem autorki i przyznam, że bardzo się z nim polubiłam.
Historia pełna czarnego humoru, mnóstwa dialogów, zagadek oraz emocji, które umilą czytelnikowi oczekiwanie na Boże Narodzenie.
Autorka ma lekkie pióro, ale specyficzne, nie każdy odnajdzie się w tej historii, więc sięgając po książki autorki, musicie mieć to na uwadze.
PS: Przyznać się, kogo już kuszą świąteczne ozdoby w sklepach? 🤭

Okładka: miękka
Ilość stron:

Na stanie

Nadchodzą święta Bożego Narodzenia.
W Potwornicach mieszkańcy przeżywają horror świąteczny, bo małżeństwo Kumorków zrobiło sobie „Las Vegas” – gigantyczną świetlną instalację składającą się z ustrojonych choinek, bałwanków i mikołajów.
Mieszkańcy się denerwują, a turyści walą drzwiami i oknami zobaczyć to najbardziej ozdobione miejsce w Polsce, a może i na świecie.
Wigilia i pasterka mijają spokojnie, ale zaraz potem właściciel „Las Vegas” znajduje zwłoki podszywające się pod kukłę Mikołaja…
Harold, policjant, który przyjechał do babci na wigilię bierze udział w dochodzeniu w sprawie morderstwa wraz z oddelegowaną do sprawy z powodu stanu cywilnego aspirant Aurorą Mątwicą.
Jakie sekrety skrywają mieszkańcy? Czy w ferworze przygotowań do świąt ktoś postanowił posunąć się o jeden krok za daleko?

Marka

Iwona Banach