Listonoszka z Apulii – Francesca Giannone
3.000 kr.
Piękna! Wzruszająca! Porywająca! Obłędna! Zapadająca w pamięć! To tylko kilka słów określające tą książkę❤️ Na wstępnie zwrócę uwagę na okładkę, która pięknem i prostotą przyciąga wzrok, aby treścią rozkochać i zatrzymać czytelnika na długo. To historia nie tylko tytułowej listonoszki Anny, która wyjechała za mężem z Ligurri do Lizzanetto, to piękna historia kobiety niezależnej, łamiącej stereotypy i spełniającej marzenia. Pomimo panującym zasadą zostaje pierwszą listonoszką w kraju, jej oddanie pracy i to jak ogromny szacunek i jak wiele empatii miała do ludzi, których spotykała na codzień jest aż wzruszający. Lecz w tej powieści poznajemy też Carlà i jego miłość do wina, Antonia i jego książki a także Agatę i Giovanni. Postaci jest zdecydowanie więcej i każdy jest wielowymiarowym, ważnym i pełnym uczuć bohaterem. Także samo widzicie to powieść o ludziach, minionej epoce , o wybaczeniu, o zrozumieniu, i miłości a także o cudownych Włoszech! Jest to wielowątkowa, trwająca lata historia niesamowitych ludzi, którzy porywają do swojego świata i pozwala być obok i się przyglądać i przeżywać emocje jakich dostarcza ich życie! Skuście się bo autorka napisała to fenomenalnie❤️.
Okładka: twarda
Ilość stron:464
Na stanie
Włochy, lata trzydzieste.
Maleńka społeczność na południu i niezależna kobieta z północy.
Anna jest tam nowa i inna. Kocha książki, zna francuski, nie chodzi do kościoła, nie plotkuje, zawsze mówi to, co myśli. A myśli odważnie. W dodatku zostaje listonoszką, choć praca w męskim fachu „nie przystoi kobiecie”!
Doręcza listy miłosne, pocztówki, pisma urzędowe, wiadomości z frontu i emigracji. Rozmawia z adresatami, a niepiśmiennym czyta listy i pomaga na nie odpisywać, nikt więc nie wie o życiu Lizzanello tyle co ona.
Autorka tej wielokrotnie nagradzanej bestsellerowej powieści przedstawia nie tylko portret kobiety, która chciała żyć na własnych warunkach, ale też trzy dekady losów włoskiej rodziny i miasteczka. A w tle rodzący się faszyzm, wojnę i rewolucję obyczajową.
To historia ludzi i epoki, latami skrywanych sekretów i miłości niemożliwych, które nie powinny były się wydarzyć… i nie mogły spełnić.
“Znalazłam w szufladzie wizytówkę mojej prababci Anny. Oczywiście wiedziałam, kim była, ale nie znałam jej historii. Pomyślałam, że w tej szufladzie, wśród notatek, zdjęć, dokumentów i listów, jest życie do opowiedzenia.”
Francesca Giannone, wywiad dla „Corriere della Sera”